top of page

Proces zmiany




Nic nie jest stałe, z wyjątkiem zmiany. Jesteśmy tego świadomi/e, wszystko wokół nas ciągle się zmienia. A mimo to często się zmianie opieramy. Boimy się jej. Może dlatego, że nie postrzegamy zmiany jako procesu. Procesu, który można zrozumieć i wesprzeć. Istnieje wiele koncepcji opisujących zmianę, sposób w jaki pojawia się w naszym życiu i rozwija. Niektóre z koncepcji przedstawimy w tym i w kolejnych postach. Zacznijmy od modelu zwanego krzywą zmiany Kublera-Rossa. Ten prosty wykres pokazuje złożoność procesu zmiany, który przechodzi przez kilka etapów wywołując różne, często sprzeczne emocje. W jednej chwili możemy być pełni/e radości i podekscytowania, a już za chwilę odczuwać smutek, frustrację czy złość. Niezależnie od tego, czy zmiana jest naszą decyzją (odchodzę z pracy), czy kogoś innego (dostaję wypowiedzenie), raczej nie będzie to prosta droga do sukcesu. Cofanie się, wątpliwości, żałowanie decyzji są naturalną częścią życia i zmiany, tak samo jak smutek czy żałoba. Nawet jeśli zmiana jest zdecydowanie na lepsze, na przykład zamieniamy niesatysfakcjonującą pracę na nową, atrakcyjniejszą opcję, nadal potrzebujemy przejść przez choćby krótki proces żałoby po tym, co odrzucamy. Każda decyzja, którą podejmujemy, każdy wybór oznacza również odrzucenie innych opcji, które potrzebują chwili smutku i opłakania. Bez przeżytej żałoby, trudno jest stworzyć przestrzeń na to co nowe, skupić energię na eksperymentach, decyzjach i integracji - czyli kolejnych etapach zmiany. Pomocne mogą być choćby niewielkie rytuały. Może wieczór z dziennikiem, w którym zapiszesz, za co jesteś wdzięczny/a i świadomy wybór odpuszczenia, pozostawienia za sobą tego co było. Może ceremonia przy ognisku, podczas której spalisz zapisane na papierze te elementy życia, pracy, relacji, których już nie potrzebujesz. Może przyjęcie pożegnalne z osobami, na których najbardziej ci zależy. Zaakceptuj wszystkie emocje, które chcą zostać usłyszane. Wszystkie przychodzą Cię czegoś nauczyć, o czymś Ci powiedzieć i ostatecznie - w czymś Ci pomóc.


Jest to, powiedzmy, analityczny sposób postrzegania zmian. Ale możemy też postrzegać zmianę jako historię i opisać ją z wykorzystaniem modelu Podróży Bohatera. Tak, tak, to ten sam model, na którym opiera się wiele mitów, książek i hollywoodzkich filmów. I nie powinno nas to szczególnie zaskakiwać: historie, które czytamy lub oglądamy, ujmują nas właśnie dlatego, że odzwierciedlają nasze osobiste doświadczenia, nasz własny proces wzrostu i transformacji. Zmiana jest rodzajem przygody i zwykle zaczyna się od wezwania – telefonu do Neo w Matrixie, Gandalfa pukającego do drzwi Bilba czy alarmu radiowego z Dnia Świstaka. Na początku możemy się bać, wahać, może pojawić się też ekscytacja, ale przed przekroczeniem progu przygody czekają nas jeszcze przeszkody i próby, których celem jest sprawdzenie naszej faktycznej motywacji i gotowości na wyruszenie w nieznane. Na drodze spotkamy tych, którzy nam pomogą (Wyrocznia, Lady Galadriela, a może ten nauczyciel historii...), pojawią się niespodziewanie, gdy podejmiemy decyzję o wyruszeniu w drogę. Ale na drodze czeka nas też ciemna jaskinia, trudny moment, w którym stara część nas musi umrzeć, aby zrobić miejsce na nowe. Nie jest to łatwy czas. Zanim zaczęli/łyśmy podróżować dookoła świata, Anna spędziła w ciemnej jaskini prawie dwa lata. Dwa lata obniżonego nastroju i lęku, bez większych radości i z mnóstwem wątpliwości. Ale bez jaskini nie byłoby transformacji, bez stawienia czoła smokom – naszym lękom i cieniom – nie ma prawdziwej zmiany. To po drugiej stronie cienia znajdziemy skarby i supermoce, z którymi jako nowe osoby możemy wrócić do codziennego życia. A potem… wyruszyć w drogę od nowa. 


Joseph Campbell stworzył Podróż Bohatera, studiując mity, które dotyczyły męskich bohaterów: Ozyrysa, Prometeusza, Mojżesza itd. Pytany przez swoją studentkę Maureen Murdock co z kobietami, odpowiedział: „Kobiety nie muszą odbywać tej podróży. W całym mitologicznym świecie kobieta po prostu jest. Jedyne, co musi zrobić, to zdać sobie sprawę, że jest miejscem, do którego ludzie próbują się dostać”. Większość kobiet nie jest jednak specjalnie usatysfakcjonowana rolą Penelopy, Murdock stworzyła więc alternatywną koncepcję - Podróż Bohaterki. O ile Podróż Bohatera opiera się na analizie mitów i legend, o tyle Podróż Bohaterki jest podsumowaniem wielu lat pracy autorki z kobietami podczas warsztatów i terapii. Podróż Bohaterki zakłada, że będąc częścią systemu patriarchalnego, kobiety już na bardzo wczesnym etapie życia muszą zrezygnować ze swojej żeńskiej części, by przetrwać w otaczającym je świecie. Następnie przechodzą klasyczną Podróż Bohatera, by ostatecznie zdać sobie sprawę, że nie przyniosła im ona głębokiej satysfakcji, nie nakarmiła ich duszy. W tym momencie zaczyna się ich własna wyjątkowa podróż – podróż po odzyskanie żeńskiej części i zintegrowanie jej ze swoją męską stroną. Czytając dwukrotnie książkę „Podróż Bohaterki”, Anna wciąż odnajduje w niej nazwy i wyjaśnienia dla wielu swoich własnych doświadczeń. Spróbuj, może i Ty znajdziesz tam coś dla siebie.


Niezależnie od tego, która z przedstawionych w poprzednich postach koncepcji zmiany jest Ci najbliższa, jedno jest pewne: zmiana to proces. Proces, w którym idziemy kilka kroków do przodu, by za chwilę znów się cofnąć. Proces pełen radości, ale też strachu, podekscytowania, ale i smutku. Proces wymagający czasu, uwagi i często wsparcia ze strony innych. Proces, który może wywołać wiele frustracji i złości, w którym możemy utknąć na całe lata, lub który może być początkiem wzrostu i samorozwoju, narzędziem do lepszego poznania siebie. Zmiana już to jest. I zawsze będzie. Jedyne, co możemy zrobić, to zaakceptować ją, uczyć się się od niej i rozwijać razem z nią, nie uciszając niczego po drodze, żadnego etapu, żadnej emocji. Łatwe? Zdecydowanie nie. My sami/e wciąż zmagamy się z procesem zmiany, walczymy, nie zawsze rozpoznajemy na którym etapie jesteśmy i czego nam tak naprawdę potrzeba. Ale po drugiej stronie czeka na nas skarb. A to już na szczęście wiemy z własnego doświadczenia.





Powiązane posty

Zobacz wszystkie
bottom of page
Domain: exchangetheworld.info Token: 8f33766246f6a39ac26f12d885511de2616edb4d1c5396105cb312c07a5d1a5f